Jak dbam o siebie ? (trochę z innej perspektywy)

z Brak komentarzy

Ostatnio często na blogu wspominam o higienie intymnej. Niestety nadal ten temat budzi wiele kontrowersji, choć dla mnie jest jak mycie zębów. Nie wyobrażam sobie tego by tak newralgiczne miejsca pozostawić same sobie. Choć wiem, że są takie kobiety i wiem też, że jak we wszystkim nie mnie oceniać wybory innych. Z racji tego, że wakacyjny czas to sezon bikini ja postanowiłam przetestować jeden z produktów Lactacyd Intimate Shave, emulsję do higieny intymnej przeznaczoną do golenia okolic intymnych.
Przy okazji zastanawiam się jak u Ciebie jest z depilacją? Ja przyznać muszę, że zawsze podczas wakacji byłam trochę zestresowana, czy okolice bikini będą wyglądać dobrze, czy nie będzie żadnych podrażnień i czy da się wyjść w mocno wyciętym stroju na plażę. I muszę przyznać, że tym razem wszystko było tak jak zawsze chciałam. I nawet morska, słona woda nie przeszkodziła mojej skórze wyglądać dobrze.

Pytałyście czy używam dedykowanych produktów do okolic intymnych i właśnie zdradzam Ci mój tegoroczny sposób. Przez ostatni miesiąc testowałam emulsję do higieny intymnej przeznaczoną do golenia okolic intymnych, ale nie tylko i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona, bo Lactacyd Intimate Shave zmniejsza ryzyko pojawienia się podrażnień i tych małych, niefajnych, czerwonych krostek podczas i po goleniu. Poza tym nawilża skórę i ma wzbogacony skład o masło shea i migdały. Jest testowany dermatologicznie.  Stosuje się ją na wilgotną skórę, a emulsja po nałożeniu zamienia się w delikatną piankę, dzięki czemu przyjemniej i łatwiej można się depilować. Przetestuj, bo jest warta uwagi i idealna dla wrażliwej skóry. Daj znać jak spróbujesz, jestem ciekawa Twoich wrażeń.
Więcej  informacji o produktach znajdziesz na stronie: https://www.lactacyd.pl/

Zostaw Komentarz

CommentLuv badge